Kopalnię Soli w Wieliczce każdy powinien zwiedzić. Jest to miejsce, które zachwyca i do którego chętnie powracamy. O tym mogli się przekonać uczniowie klas I-III. Dnia 17 kwietnia bowiem wyruszyli do Wieliczki, aby poznać jeden z najbardziej znanych zabytków w Polsce i na świecie.
Dzieci odkrywały kopalnię podążając dwiema trasami tematycznymi: „Śladami legend” oraz „Odkrywamy Solilandię”. Od razu na początku uczniowie musieli się zmierzyć z trudnym wyzwaniem: schodami, których było 380. Na szczęście prowadziły w dół. Zanim rozpoczęło się zwiedzanie, dzieci usłyszały list od Skarbnika, który prosił o przestrzeganie zasad panujących w kopalni. Przyłożyły także swoją dłoń do odciśniętego śladu dłoni Skarbnika. Pomimo nieco odmiennej tematyki tras wszyscy mogli podziwiać najpiękniejsze miejsca kopalni, takie jak kaplicę św. Kingi, komorę Kazimierza Wielkiego, komorę Barącza, kaplicę św. Krzyża czy salę bankietową. Przy okazji uczniowie usłyszeli legendy związane z tym miejscem, zobaczyli małego smoka - nicponia oraz jego mamę. Dowiedzieli się również, że w kopalni mieszkają myszy, które mają na imię Aleksandra – wszystkie. Niektóre dzieci miały nadzieję spotkać chociaż jedną Aleksandrę, ale niestety nikomu się to nie udało.
Kulminacyjnym momentem zwiedzania było spotkanie ze Skarbnikiem. Najmłodszą grupę do Skarbnika zaprowadził Soliludek, krasnal znany z opowieści o Solilandii. Po spotkaniu ze Skarbnikiem, dzięki któremu dzieci jeszcze raz przypomniały sobie legendę o św. Kindze, wędrówka dobiegła końca.
Czy jeszcze powrócimy do Wieliczki? Na pewno tak. Podobno do wielickiej kopalni przyjeżdża się kilka razy, ponieważ każda z wycieczek po solnych podziemiach to inne wrażenia i… inne wspomnienia.